Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa (MIB) nie zaprzecza, że w najbliższym czasie mogą nas czekać zmiany w programie budowy lokalnych dróg. Konkretne informacje zostaną podane w ciągu kilku najbliższych tygodni, jako odpowiedź na wątpliwości wielu przedstawicieli szczebla samorządowego.
„Program rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016-2019” uważany jest przez samorządowców za bezpośredniego następcę programu modernizacji lokalnych dróg.
Projekt opiera się o założenie, że corocznie rezerwy budżetowe przeznaczone na dotacje dla szczebla samorządowego wyniosą do miliarda złotych. Przez okres 2016-2019, a więc cztery lata, dotacje muszą zatem zamknąć się do kwocie czterech miliardów złotych.
Tyle w teorii, bo praktyka wygląda zupełnie inaczej. W 2016 do dyspozycji samorządów przekazano jedynie 800 milionów złotych. Teraz planowano zwiększenie tej sumy do równego miliarda, ale ostatecznie pozostawiono zeszłoroczny poziom dotacji – 800 mln. Przyczyna? Program Mieszkanie Plus, gdzie 200 milionów pierwotnie przeznaczonych dla samorządów było bardziej potrzebne.
Samorządowcy podnoszą, że choć aplikowali o środki z budżetu państwa, to duża część z nich dotacji jednak nie otrzymała. W efekcie brakuje funduszy na remonty dróg. Przedstawiciele samorządów problemu upatrują w złym zdefiniowaniu celów programu. MIB twierdzi jednak, iż właściwe rozporządzenie szczegółowo reguluje kwestie aplikowania o dotacje i ich przyznawania. Ostatecznie potwierdza przy tym nadrzędny cel programu, czyli poprawę bezpieczeństwa. Z tego punktu widzenia większe szanse na otrzymanie środków mają projekty przebudowy, rozbudowy lub budowy drogi niż po prostu jej remontu.
Resort infrastruktury w pierwszym kwartale 2017 roku planuje w związku z obawami samorządowców analizę programu i wytyczenie kierunku ewentualnych zmian. Tymczasem samorządowcy – m.in. z województwa kujawsko-pomorskiego – mają swoje pomysły na reformę projektu.
Źródło informacji: Gazeta Prawna
The post Zmiany w programie budowy lokalnych dróg? appeared first on Bernard Piechota.