Rozwód to złożony i często trudny proces prawny, który wymaga od składu sędziowskiego dokładnego rozpatrzenia wielu aspektów życia małżeńskiego. Jednym kryterium, na którym sądy opierają swoje decyzje o rozwiązaniu małżeństwa, jest przesłanka „zupełnego i trwałego rozkładu pożycia„ wyrok SN z 4.02.1998 r., II CKN 582/97, LEX nr 1225355. To określenie, będące kluczowym elementem orzeczeń rozwodowych, wywołuje liczne pytania i wątpliwości, bowiem nie odnajdziemy w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym żadnej definicji legalnej wyjaśniającej to pojęcie. W tym artykule, opierając się na rzeczywistych przykładach orzeczeń sądowych oraz literaturze prawnej, dokładnie przyjrzymy się temu, co oznacza ów sformułowanie.
Ogólność sformułowania „zupełności i trwałości rozkładu pożycia”
Na samym wstępie należy zaznaczyć, iż hasło “zupełności i trwałości rozkładu pożycia” jest przez swą ogólność, wręcz niemożliwym do zdefiniowania w charakterze legalnym. „Jak wskazuje A. Olejniczak, rozkład pożycia należy do tej kategorii pojęć prawnych, co do których z góry należy zakładać brak możliwości podania ścisłej definicji ustawowej. Nadanie treści temu pojęciu należy do zadań judykatury i piśmiennictwa prawniczego. Wszelkie zaś próby określenia tego pojęcia wychodzą od zdefiniowania pojęcia pożycia małżeńskiego” B. Wartenberg-Kempka [w:] Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz aktualizowany, red. M. Fras, M. Habdas, LEX/el. 2023, art. 56.
Mimo powyższego faktu należy przywołać uchwałę Sądu Najwyższego, który wskazuję, iż pożycie małżeńskie „wyraża się w szczególnego rodzaju wspólnocie duchowej, fizycznej i gospodarczej. W zasadzie ustanie któregokolwiek z elementów tej wspólnoty należy uznać za objaw rozkładu pożycia, nie przesądzając na podstawie tego tylko objawu stopnia rozkładu. Jednakże ustanie wspólnoty fizycznej lub gospodarczej może w konkretnym przypadku nie stanowić objawu rozkładu, jeżeli wynika ono z okoliczności niezależnych od małżonków lub z ich zgodnej woli uzasadnionej okolicznościami życiowymi. Przykładem takiej sytuacji może być ustanie współżycia fizycznego na skutek choroby małżonka, rozłączenie małżonków spowodowane pobytem w szpitalu, długotrwałym wyjazdem służbowym, pracą zarobkową małżonków w różnych odległych od siebie miejscowościach, itp. Brak natomiast wspólnoty duchowej (jej istnienie może się przejawiać nawet tylko w korespondencji) będzie zawsze objawem rozkładu pożycia.” Uchwała SN(CI) z 28.05.1955 r., I CO 5/55, OSNCK 1955, nr 3, poz. 46.
„Wymiary” małżeństwa
Co ciekawe, Sądy często przyjmują, iż aby stwierdzić “zupełność i trwałość rozkładu pożycia” wyżej wymienione wymiary małżeństwa (duchowość, fizyczność i wymiar gospodarczy) muszą ustać kolektywnie. Jeżeli np. cały czas dochodzi do zbliżeń fizycznych między małżonkami, to nie można mówić o zupełności rozkładu małżeństwa. „Rozkład pożycia jest zupełny dopiero wówczas, gdy wszelkie więzy łączące małżonków zostają zerwane, a więc gdy małżeństwo całkowicie przestaje funkcjonować. Tego nie można powiedzieć o małżeństwie, które ze sobą cieleśnie obcuje, wówczas bowiem istnieje między małżonkami co najmniej jeden, i to doniosły, wycinek pożycia małżeńskiego, który nie uległ rozkładowi nie można przeto przyjąć zupełności rozkładu tego pożycia, choćby nawet poza tym nie układało się ono harmonijnie.” Orzeczenie SN z 5.01.1952 r., C 431/51, NP 1953, nr 5, poz. 81.
Warto jednakże zauważyć, iż takie postrzeganie kwestii zupełności nie jest zasadą. „Sporadyczne, odległe w czasie stosunki fizyczne między małżonkami, które nie wprowadziły żadnych zmian w pożyciu małżeńskim ani w stosunku do męża, ani konkubiny, nie dowodzą nieistnienia rozkładu” (orzeczenie SN z 12.09.1960 r., 3 CR 832/59, J. Gudowski, Kodeks…, s. 200).”
Ciekawe jest również, jak według doktryny postrzegane jest wymiar duchowy małżeństwa, bowiem wymiar gospodarczy lub fizyczny jest łatwiejszy do zmaterializowania w ramach postępowania sądowego niż ten, który opiera się stricte na sferze uczuć. „Pożycie małżeńskie wyraża się w szczególnego rodzaju wspólnocie duchowej, fizycznej i gospodarczej. W zasadzie ustanie któregokolwiek z elementów tej wspólnoty należy uznać za objaw stopnia rozkładu. Jednakże ustanie wspólnoty fizycznej lub gospodarczej może w konkretnym przypadku nie stanowić objawu rozkładu, jeżeli wynika ono z okoliczności niezależnych od małżonków lub z ich zgodnej woli uzasadnionej okolicznościami życiowymi. Przykładem takiej sytuacji może być ustanie współżycia fizycznego na skutek choroby małżonka, rozłączenie małżonków spowodowane pobytem w szpitalu, długotrwałym wyjazdem służbowym, pracą zarobkową małżonków w różnych odległych od siebie miejscowościach itp. Brak natomiast wspólnoty duchowej (jej istnienie może się przejawiać nawet tylko w korespondencji) będzie zawsze objawem rozkładu pożycia” orzeczenie SN 28.05.1955 r., I CO 5/55, OSN 1955/3, poz. 46.
Chcesz wiedzieć więcej? Zapraszamy do kontaktu!
Zdjęcie: unsplash.com
The post Przesłanka “zupełności i trwałości rozkładu pożycia” jako podstawa udzielenia rozwodu — co oznacza to sformułowanie i jak je powinniśmy interpretować? appeared first on Wszystko o rozwodzie.