Dzisiejszy artykuł dedykowany jest przedsiębiorcom transportowym, a dotyczy sprawy z życia wziętej. Mowa o karach nałożonych w drodze decyzji przez Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego (WITD) na pewną firmę transportową za szereg przewinień. Wśród nich wskazano między innymi nieokazanie podczas kontroli wykresówek czy przekroczenie maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu bez przerwy. Odwołanie od takiej decyzji WITD okazało się jednak skuteczne, a sprawa zostanie rozpoznana ponownie. Szczegóły poniżej.
Ponad tydzień trwała kontrola Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego w siedzibie wspomnianego przedsiębiorcy. Jej efektem było stwierdzenie licznych nieprawidłowości:
nieokazanie podczas kontroli w przedsiębiorstwie wykresówki, danych z karty kierowcy, z tachografu cyfrowego lub dokumentu potwierdzającego fakt nieprowadzenia pojazdu (za każdy dzień);
nierejestrowanie za pomocą urządzenia rejestrującego lub cyfrowego urządzenia rejestrującego na wykresówce lub karcie kierowcy wskazań w zakresie prędkości pojazdu, aktywności kierowcy i przebytej drogi;
przekroczenie maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu bez przerwy (o czas powyżej 15 minut do 30 minut oraz za każde następne rozpoczęte 30 minut);
brak w okazanej wykresówce przepisowych wpisów – imienia lub nazwiska kierowcy;
skrócenie dziennego czasu odpoczynku (o czas powyżej 15 minut do 1 godziny oraz za każdą następną rozpoczętą godzinę);
przekroczenie maksymalnego dziennego czasu prowadzenia pojazdy (o czas powyżej 15 minut do 1 godziny oraz za każdą następną rozpoczętą godzinę);
nieudzielenie przerwy określonej w art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 roku o czasie pracy kierowców (Dz.U. 2012 poz. 1155);
naruszenie obowiązku wczytywania danych urządzenia rejestrującego (za każdy pojazd – co najmniej raz na 90 dni);
naruszenie obowiązku wczytywania danych z karty kierowcy (za każdego kierowcę – co najmniej raz na 28 dni).
Naruszenia te miały powtarzać się wielokrotnie, co spowodowało indywidualne nałożenie za każde z nich kary pieniężnej w granicach określonych przez przepisy ustawy z dnia 6 września 2001 roku o transporcie drogowym (Dz.U. 2013 poz. 1414). Dokładny ich wymiar ustalono zaś w oparciu o załącznik nr 3 do przywoływanej ustawy. W efekcie łączna kwota wyniosła aż 53 700 złotych. Zgodnie jednak z art. 92a ust. 3 pkt 1 ustawy o transporcie drogowym suma kar pieniężnych nałożonych za naruszenia stwierdzone podczas kontroli przedsiębiorcy transportowego nie może przekroczyć 15 000 złotych, o ile w okresie sześciu miesięcy przed datą rozpoczęcia kontroli zatrudniał on kierowców w średniej liczbie do dziesięciu. Ów przedsiębiorca ten warunek spełniał, dlatego kara została ograniczona właśnie do 15 000 złotych.
Pomimo tego zdecydował się na wniesienie przy pomocy adwokata odwołania od decyzji WITD nakładającej karę pieniężną. W jego treści zwrócono uwagę na naruszenie licznych przepisów postępowania, kluczowych dla jego istoty. Mowa tutaj przede wszystkim o art. 7, 77 § 1 oraz 80 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 roku Kodeksu postępowania administracyjnego (Dz.U. 2016 poz. 23). To z nich wynika obowiązek organu administracji do wyczerpującego zebrania i rozpatrzenia całego materiału dowodowego, a także do podjęcia wszelkich niezbędnych kroków dla dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego i załatwienia sprawy. W tym przypadku chodziło o niezbadanie, czy zaistniały przesłanki wyłączające odpowiedzialność administracyjną przedsiębiorcy.
Jednocześnie zdaniem odwołujących się organ naruszył art. 8 i 107 § 3 k.p.a. poprzez lakoniczne i bardzo ogólne uzasadnienie swojej decyzji, a tym samym nie uczynił zadość realizacji zasady budzenia zaufania do organów władzy publicznej. WITD nie odniósł się bowiem do faktu, czy w sprawie zachodzą bądź też nie zachodzą przesłanki z art. 92b oraz 92c ustawy o transporcie drogowym.
Pełnomocnik przedsiębiorcy transportowego zwrócił również uwagę na fakt rażącego naruszenia przepisu prawa materialnego, odnosząc się do art. 92a ustawy o transporcie drogowym. Miał on zostać zastosowany niewłaściwie, co przejawiało się w przyjęciu odpowiedzialności przedsiębiorcy za naruszenia przepisów o transporcie drogowym dokonane przez kierowców.
Z tych właśnie powodów w odwołaniu wniesiono (na podstawie art. 136 k.p.a.) o przeprowadzenie dodatkowego postępowania dla uzupełnienia dowodów i materiałów. Dotyczyło to zeznań świadków – na których mieliby zostać powołani kierowcy – co do stwierdzonych w wyniku kontroli WITD naruszeń. Drugą kwestią zaś było zwrócenie się do przedsiębiorstwa, na którego teren wjeżdżali i wyjeżdżali z niego kierowcy dokonując dostaw o wyjaśnienie, w jaki sposób rejestrowano te wjazdy i wyjazdy.
Adwokat żądał też uchylenia zaskarżonej decyzji w całości i umorzenia postępowania w pierwszej instancji bądź przynajmniej przekazania sprawy organowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Uzasadnienie opierało się na na tym, że Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego nie zbadał, czy zachodzą przesłanki z art. 92b i 92c ustawy o transporcie drogowym wyłączające odpowiedzialność administracyjną przedsiębiorcy. Zabrakło także pouczenia o treści tych przepisów i wezwania do przedstawienia dowodów pozwalających na stwierdzenie wystąpienia bądź nie wystąpienia owych przesłanek. W końcu część nałożonych kar była ewidentnie niewspółmierna względem dokonanych naruszeń. Inną sprawą natomiast jest to, że nikt nie sprawdził, czy przedsiębiorca transportowy miał w ogóle wiedzę o tych naruszeniach, skoro dokonali ich kierowcy podczas pobytu w innej części kraju niż lokalizacja siedziby firmy. Co jednak chyba najważniejsze, kontrola WITD ograniczyła się do stwierdzenia nieprawidłowości, a wcale nie dążyła do ustalenia przyczyn takiego stanu rzeczy – o czym świadczy chociażby brak przeprowadzenia dowodów z zeznań świadków.
Organ odwoławczy, którym w tym przypadku jest Główny Inspektor Transportu Drogowego (GITD), przyznał rację przedsiębiorcy i jego pełnomocnikowi co do uchybienia przez organ pierwszej instancji wspominanych już art. 7, 77 § 1 i 80 k.p.a. Na podstawie art. 138 § 2 k.p.a. GITD stwierdził, iż omawiane aspekty sprawy wymagają wyjaśnienia i dlatego też uchylił dotychczasową decyzję, przekazując ją do ponownego rozpoznania organowi pierwszej instancji. Jego zdaniem wskazane byłoby przesłuchanie świadków – zarówno kierowców, jak i pracownika przedsiębiorstwa, na którego teren wjeżdżały z dostawami pojazdy należące do odwołującego się.
Na ostateczny wynik postępowania przyjdzie nam jeszcze poczekać. Jak widać, od decyzji WITD nakładającej karę można odwołać się skuteczne. Ważne jednak, by odwołanie takie sporządził profesjonalista, bowiem to on jest w stanie dostrzec swoiste niuanse prawne i wykorzystać je w dochodzeniu praw swojego Klienta.
Masz podobny problem? Napisz: kancelaria@bernardpiechota.pl bądź zadzwoń: +48.508 372 826.
The post Skuteczne odwołanie od decyzji WITD nakładającej karę appeared first on Bernard Piechota.